Gin z tonikiem to drink o mało wyszukanej nazwie i bardzo specyficznym smaku. Słodki i gorzki zarazem, składa się z dwóch wyjątkowych składników – ginu, który uważany jest za najbardziej uniwersalny alkohol świata i toniku, który odwrócił losy pewnej wojny. Jaka jest historia koktajlu oraz potrzebnych do jego wykonania napojów? Jak serwować gin z tonikiem? Czym można drink urozmaicić?
Krótka historia ginu
Gin to mocny alkohol o specyficznym smaku, który produkowany jest z jagód jałowca. Lekarstwo z wykorzystaniem tej leczniczej rośliny tworzone było w starożytności, chociaż pierwsze pisemne wzmianki pojawiły się dopiero w XIII wieku. Ojczyzną ginu – a w zasadzie „genever”, bo tak nazywano owoce jałowca zalewane spirytusem, jest Holandia. Był on sprzedawany jako moczopędne lekarstwo, które miało zapobiegać kamienicy nerkowej.
Anglicy sprowadzili go na Wyspy Brytyjskie dopiero pod koniec XVI wieku. Nazywali ten trunek „Holenderską Odwagą”, ponieważ żołnierze popijali go dla kurażu przed walką. Brytyjczycy zakochali się w słodko-gorzkim smaku tej jałowcówki, nazywając ją ginem. Jego popularność wzrosła w XVIII wieku po wprowadzeniu wysokiego cła na importowane alkohole. Spożycie tego alkoholu wzrosło do tak patologicznych rozmiarów, że angielski rząd wydał tzw. „Gin Act” wprowadzający ograniczenie produkcji trunku!
Prohibicja trwała prawie 200 lat. Po tym czasie na rynku alkoholi ostali się tylko najlepsi producenci, a angielski gin pod marką London Dry opanowuje stoły na całym świecie. Jego różne odmiany produkowane są także w Hiszpanii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Nowej Zelandii i Australii. Do jego produkcji, oprócz spirytusu ze zboża lub melasy potrzebny jest oczywiście jałowiec. Mogą być one połączone w procesie podwójnej destylacji, macerowania jagód jałowca albo zmieszania alkoholu i ekstraktu z jagód tej rośliny. Producenci dodają do tego zioła, przyprawy i oczywiście wodę. Napojem przypominającym w smaku gin jest tzw. Sloe Gin – nalewka na owocach tarniny.
Najbardziej popularny jest właśnie London Dry, jednak zaraz po nim chętnie serwowany jest także aromatyczny Plymouth Gin. Old Tom Gin to z kolei angielski alkohol, który nie zmienił swojej receptury przez ostatnie trzy wieki! W Holandii zachowała się tradycyjna nazwa „genever”, a w Niemczech produkuje się „dornkaat”. Amerykanie piją łagodny, słaby gin pod marką Seagram’s Extra Dry, choć preferowane są te importowane z Anglii. W Polsce także produkuje się gin, który może stanowić wysokiej jakości składnik na dżin z tonikiem.
Gin jest także mocno zakorzeniony w popkulturze. To za sprawą Jamesa Bonda, który zamawiał wstrząśnięty, lecz niezmieszany koktajl, zawierający ten trunek. Do jego fanów należeli także Winston Churchill, Humphrey Bogart czy Ernest Hemingway. Oprócz toniku, gin może zostać zmiksowany z wermutem, tworząc popularny aperitif - Martini. Barmani używają ginu także do serwowania Margarity. Najpopularniejszy i najprostszy w wykonaniu jest jednak Gin&Tonic.
Sprawdź również: Rodzaje i sposoby podawania Martini.
Tonik - smaczne lekarstwo na groźną chorobę
Za specyficzny smak toniku odpowiedzialna jest chinina. Pochodzi ona z rosnącego w Ameryce Południowej drzewa chininowego. Stanowi ona pierwsze znane skuteczne lekarstwo na malarię roznoszoną przez komary. Swego czasu dziesiątkowała ona całe społeczeństwa mieszkające w krajach Azji czy Afryki. Dziś jednak – ze względu na potencjalne skutki uboczne - częściej, niż w medycynie, stosowana jest w kosmetykach, a także branży spożywczej. Istnieją jednak pewne ograniczenia co do jej użycia - to, co jest lekarstwem, w większych dawkach staje się trucizną. Tak jest w przypadku chininy, której kilkanaście gramów może zabić dorosłego człowieka.
Co ciekawe – chinina wykazuje bardzo intensywne właściwości fluorescencyjne. Wystarczy kupioną w sklepie butelkę toniku wystawić na działanie promieni słonecznych, a potem podświetlić ultrafioletem, aby zobaczyć niebieskawą poświatę!
Gin z tonikiem – czyli mieszanka trunku „dodającego odwagi” Anglikom z leczniczą chininą – zmieniła losy dużej części świata. Armia brytyjska, podczas inwazji na Indie, spożywała pierwotną, gorzką wersję koktajlu, aby uchronić się przed malarią. Warto przypomnieć sobie tę historię, zamawiając tego specyficznego drinka.
Proporcje ginu i toniku
Jak przygotować gin z tonikiem? Potrzebna będzie:
- mocno schłodzone 100 ml ginu,
- mocno schłodzone 200 ml toniku,
- ćwiartka cytryny lub limonki,
- odpowiedniej objętości kieliszek lub szklanka,
- lód
Szklanki do drinków i koktajli należy wypełnić lodem. Całość zalewa się zmieszanym łyżką barmańską ginem i tonikiem. Na koniec wciska się sok z ćwiartki cytryny i wrzuca pozostałość do szklanki dla dopełnienia smaku.
Należy pamiętać, że wszystko musi być dobrze schłodzone, a proporcje alkoholu i napoju zachowane. Zarówno zbyt mało, jak i zbyt wiele toniku wpłynie na ostateczny smak koktajlu!
Serwowanie drinka Gin&Tonic
Podstawą dżinu z tonikiem jest nie tylko wysokiej jakości alkohol, ale też mocno zmrożony lód. Musi się go w szklance zmieścić sporo – najlepiej, by ją wypełniał - aby doskonale schłodził całość. Co więcej, nie powinien się on zbyt szybko rozpuścić przez ogrzewanie szkła ręką, ponieważ smak koktajlu zbyt się rozwodni.
Do serwowania ginu z tonikiem najlepszy będzie więc kieliszek o dużej objętości i szerokiej czaszy, która pozwoli na zwiększenie doznań zapachowych. Zmieści się do niego bardzo dużo kostek lodu. Dzięki wąskiej nóżce unika się ogrzewania napoju, więc dłużej zachowa on swoje wyjątkowe walory smakowe. Dodatki nie są ściśnięte, jak w typowej szklance, tylko ciekawe prezentują się w szkle, gdy osadzają się na nich bąbelki toniku.
Sprawdź również: kieliszki do drinków i koktaili
Kieliszki i szklanki do serwowania drinka Gin&Tonic od KROSNO
Kolorowe dodatki do ginu z tonikiem
Gin można łączyć z wieloma innymi napojami, jeśli z powodów zdrowotnych trzeba unikać toniku. Hiszpanie mieszają go na przykład z colą. Może być też miksowany z gazowaną wodą o smaku cytrusów lub innymi kwaśnymi napojami bezalkoholowymi w podobnych proporcjach, jak w tradycyjnym ginie z tonikiem.
Innym ciekawym drinkiem jest gin połączony z sokiem pomarańczowym i żurawinowym w proporcjach 1:2:1 i dodatkiem gałązki rozmarynu. Dla osób lubiących wytrawne smaki, znawcy ginu polecają połączenie ginu ze szczyptą chilli. Z kolei osoby wolące słodkie trunki uzyskają ciekawy aromat, dodając do ginu i wody gazowanej truskawki i bazylię.
Wreszcie gin można pić tak, jak podają go Włosi. Wystarczy w kieliszku wypełnionym lodem zmieszać część ginu z dwiema częściami wermutu i tonikiem lub wodą gazowaną, otrzymując tym samym Martini Fiero. Całość dekoruje się plastrem pomarańczy. Taki sam sposób serwowania zalecany jest dla tzw. Spritza – połączenia 25 ml prosecco, 50 ml ginu i 50 ml lemoniady. Takie drinki, podane przed romantyczną kolacją czy podczas wieczornego spotkania z przyjaciółmi, elegancko prezentując się w wysokich kieliszkach wprawią towarzystwo w dobre samopoczucie oraz wzmogą apetyt.