Mineralizowana, gazowana, źródlana, mineralna, z kranu i przegotowana – niezależnie od typu wody, którą pijemy, jest ona niezbędna do życia i pozytywnie wpływa na funkcjonowanie organizmu. Już po kilku dniach jej picia w odpowiedniej ilości zauważymy zmianę samopoczucia oraz poprawę wyglądu zewnętrznego. Do picia wody jednak trudno się zmotywować, zwłaszcza że dla wielu osób brak smaku jest dużą przeszkodą. Z czym pić i jak podawać wodę, aby skorzystać ze wszystkich jej dobrodziejstw?
Szklanki do najpojów Mixology KROSNO
Korzyści z picia wody
Woda jest surowcem, bez którego życie na ziemi – zarówno ludzi, zwierząt, jak i roślin – nie byłoby możliwe. To właśnie jej odnalezienie jest kluczowe w wyobrażeniach o kolonizacji kosmosu, jest ona najważniejszym elementem pomocy humanitarnej, powodem migracji, znajduje się we wszystkich kosmetykach, napojach, potrawach. Bez niej prawie nic na świecie nie może istnieć.
Coś, co dla jednych jest skarbem, dla mieszkańców Zachodu jest codziennością. Jednak mimo że mamy dostęp do bieżącej wody w kranie, a półki sklepowe uginają się od jej butelkowanej wersji, wciąż pijemy jej za mało. A szkoda, bo odwodnienie jest przyczyną wielu dolegliwości, z którymi w prosty sposób można poradzić sobie szklanką wody.
Jednym z objawów niedoboru wody jest tzw. „mały głód”. Jeśli mamy problem z podjadaniem, wystarczy wypić szklankę zwykłej „kranówki”, aby zmienić swoje codzienne nawyki. Reguluje ona także pracę narządów odpowiedzialnych za oczyszczanie organizmu z toksyn, takich jak wątroba czy nerki. Jeśli mamy problem z obrzękami, to znak, że organizm sygnalizuje jej braki i ją magazynuje – szklanka wody sprawi, że uczucie spuchnięcia ustąpi. Dzięki wodzie skóra jest elastyczna, a włosy pozostają w dobrej kondycji. Jest nieoceniona w walce z bólem głowy. Ma też bardzo duży wpływ na koncentrację – warto mieć ją przy sobie w trakcie egzaminu lub trudnego spotkania.
Czy z wodą można przesadzić?
Zdrowy człowiek powinien pić jedną szklankę wody o pojemności 300 ml na 10 kilogramów masy ciała. Ta ilość jest wystarczająca, aby zaspokoić wszystkie potrzeby organizmu. Trzeba też uważać, aby z wodą nie przesadzić, bo ona także – jak wszystko inne – w nadmiarze szkodzi. Zbyt duża jej ilość może wypłukiwać z organizmu sód, składnik organizmowi niezbędny. W Polsce jednak wciąż ostrzega się przed jego nadmiernym spożyciem, więc woda będzie raczej naszym sprzymierzeńcem, niż wrogiem.
Brak smaku
Woda charakteryzuje się tym, że brak jej smaku, zapachu i koloru, ale też kalorii, szkodliwych dodatków czy aromatów. Może dawać różne odczucia, w ustach w zależności od jej temperatury, twardości, składników mineralnych i ilości dwutlenku węgla, jednak dla wielu osób to wciąż za mało, aby zrezygnować na jej rzecz ze słodzonych napojów czy kawy lub herbaty. Na szczęście istnieją sposoby na to, aby smak wody zmienić, bez wpływu na jej właściwości. Przy okazji będzie też pięknie prezentować się w szklanych butelkach i karafkach.
Woda z owocami
Jednym z najpopularniejszych sposobów na zmianę smaku wody jest dodanie do niej owoców. Wyszorowane, a najlepiej sparzone i pokrojone na cząstki cytrusy, ananas, nektarynki, borówki, truskawki, porzeczki… Jeśli chodzi o dodawanie owoców do wody nie ma ograniczeń. Wystarczy je pokroić, wrzucić do dzbanka i zalać wodą, a po kilkunastu minutach otrzymamy lekko słodkawy, owocowy płyn. Nie jest on tuczący, nie zawiera cukru, za to smakuje orzeźwiająco.
W przypadku owoców w dzbanku pojawia się tylko jeden problem – mogą one wypadać do kieliszków czy szklanek albo powodować rozlanie się wody. Na szczęście jest na to prosty sposób. Wystarczy nabić je na długi drewniany patyczek do szaszłyków i dopiero wtedy włożyć do dzbanka czy karafki. To rozwiązanie sprawdzi się przy wszystkich owocach!
Woda z… warzywami 
Eksperymentując ze smakiem wody, możemy dodać do niej także warzywa. Najlepsze będą świeże ogórki - dzięki nim jej smak będzie orzeźwiający. Jeśli chcemy zmienić jej kolor na różowy, możemy do wody pełnej cytrusów dodać odrobinę soku z buraka i dokładnie go rozmieszać. Szybko zmieni ona barwę, bez wpływu na smak.
Woda i zioła
Woda idealnie komponuje się z ziołami. Tylko delikatnie wpływają na jej smak, za to dzbanek pełen zielonych liści i gałązek będzie przepięknie prezentował się na stole podczas każdego przyjęcia. Wybór jest szeroki – może to być po prostu mięta, która wspaniale wpływa na smak wody zarówno solo, jak i w duecie z cytrusami. Do wody może trafić też bazylia – szczególnie ta fioletowa będzie wyglądała oryginalnie i nieco jesiennie. Delikatnie wytrawny smak nadadzą wodzie rozmaryn czy pietruszka. Wyjątkowe jest połączenie melisy z pomarańczą oraz limonki z szałwią czy kolendrą. Eksperymentowanie z ziołami pozwoli na odkrycie nieznanych dotąd smaków.
Woda imbirowa
Zrobienie wody imbirowej wymaga nieco więcej zachodu, jednak jej picie przyniesie wiele korzyści pochodzących z tego egzotycznego korzenia. Wieczór wcześniej należy gotować przez 15 minut kawałki imbiru w wodzie – ilość zależy od intensywności i ostrości oczekiwanego smaku, a później zostawić garnek z płynem na całą noc do ostygnięcia. Rano świeże kawałki imbiru trzeba wrzucić do dzbanka i zalać wodą, w której gotował się korzeń. Uzyskany smak będzie bardzo intensywny, pikantny i rozgrzewający – doskonały na zimowe dni.
Woda cynamonowa
Woda cynamonowa ma bardzo specyficzny smak. Będzie idealnie komponowała się ze świątecznymi przekąskami i rozgrzeje w zimowe dni. Aby ją przygotować, należy zalać 2-3 laski cynamonu 1,5 litrem wody i pozostawić tak na całą noc. Możemy poeksperymentować z dodaniem do takiej wody także anyżu czy goździków, które kojarzą się ze Świętami Bożego Narodzenia.
Woda i kwiaty 
Intrygującym połączeniem jest woda z posmakiem kwiatów. Idealnie nadają się do tego lawenda lub róże. Aby przygotować napar, należy zalać kwiaty i pozostawić do ostygnięcia pod przykryciem. Następnie esencję – najlepiej zaledwie filiżankę, ponieważ większa ilość może dać uczucie „perfumowanej” wody – trzeba wlać do dzbanka, wsadzić do niego świeże kwiaty róży lub lawendy i zalać wodą, mieszając. Taka woda nie tylko wspaniale będzie prezentować się na stole, ale też będzie zaskakiwała niecodziennym smakiem.
